what happend to the christmas spirit?



Pamiętam że od maleńkiego te trzy dni w roku były dla mnie najlepszymi w życiu. Zawsze "pisałam" bądź "rysowałam" listy do Świętego Mikołaja, ubierałam z babcią i mamą choinkę oraz przygotowywałam stół wigilijny a następnie siedziałam i wyczekiwałam pierwszej gwiazdki. Święta zawsze znaczyły dla mnie najwięcej, było to jedyne święto oraz jedyne dni (pomijając wesela) gdzie tak naprawdę wszyscy potrafiliśmy zasiąść w rodzinnym gronie i pośmiać się oraz pobiesiadować. Jednak dorastając, wszystko się zmienia, nasze poglądy i wiary oraz opinie na różne rzeczy. Mogę przyznać, że te święta są dla mnie okropne i kompletnie ich nie czuje. No bo kto chcę święta spędzać w obcym kraju bez żadnej rodziny, oraz bliskich znajomych? Jak dotychczas moje święta każdego roku były cudowne aż do 2012, wtedy moja mama zdecydowała aby przyjechać do Wielkiej Brytanii wraz ze swoim mężem. W tamte święta była rodzinna kłótnia i nie było za miło, w 2013 wigilie spędziliśmy w aucie, przez korki, i w tym roku zostałam tylko ja i moja mama. Jejku naprawdę nie sądziłam że moje życie nabierze takich tonów. I tym bardziej, że ja się tak zmienię. Rok 2014 żegnam z wielką radością tak samo jak i dwa poprzednie odkąd tu jestem. Powiem wam, że zawsze się śmiałam z takich ludzi ponieważ, niby mają wszystko jednak nadal narzekali, i potrafiłam być tą, nadąsaną rozpieszczoną jedynaczką. Z czasem zrozumiałam dużo wartości w życiu i to, jak łatwo można zgubić tą właściwą drogę. Mogłabym o tym dyskutować godzinami jakże i latami. Jednak powróćmy do magi świąt i dlaczego jej już nie czujemy? 
Święta zawsze były dla każdego kroplą szczęścia, każdy siedział i cieszył się z tego że ma grono rodziny, nie wiadomo jak duże bądź małe było zawsze ktoś był. I nie ważne czy były to ubogie święta, czy bogate, czy dzieci dostawały klocki czy telefony za 2000 złotych, wszyscy doceniali wszystko, nikt nie siedział godzinami na telefonach oraz przy laptopach, kto by w ogóle o tym pomyślał?  

Pod choinkami gościły prezenty, które "Święty Mikołaj" sprezentował za wypłatę rodziców oraz rodziny. Jednak teraz mamy 2014 i także pisałam z dużą ilością znajomych, którzy od razu po kolacji wigilijnej usiadło na Facebook i wolało je tam spędzić bądź z komórką przy stole. Czasami jest nudno siedzieć z 'starszymi' przy stole i słuchając rozmowy o polityce, jednak sądzę, że każdy powinien docenić to że ma się bliskich przy sobie, bo nigdy nie wiadomo co się kiedykolwiek może  stać. Te święta nazywam kompletną klapą jednak mam nadzieję, że wasze są udane. Jutro jak się ogarnę zrobię jakieś zdj na bloga. 
QOTD: Co wy myślicie na temat teraźniejszej magii świąt? I jak tam wasze święta?

santa tell me




hej!
jak zdążyliście pewnie zauważyć, pokochałam efekt czarno biały, i każda notka ma takie zdjęcia. Jednak nie potrafię się przestawić na zdjęcia innego efektu. Czarno-białe zdjęcia zawsze miały dla mnie jakiś sens, efekt i zawsze mi się podobały. I jak na razie, takie zdjęcia się na blogu mają zamiar pojawiać. Więc w piątek oficjalnie zaczęliśmy nasza przerwę, kończąc dwie godziny przed i dostając kit kata od wychowawczyni. Niestety minus jest taki, że nie tutaj się nie obchodzi szkolnych wigilii, i nie można spędzić miłego czasu. Oczywiście wszyscy na około czują święta i gadają oraz puszczają świąteczne piosenki, jednak ja jak zawsze wywracam oczami i ignoruje to. Wigilia 2014 nie będzie moją ulubiona, na 100%. Jakoś ten rok należy to moich najgorszych i nie mogę się doczekać aż będę mogła go pożegnać oglądając fajerwerki i pijąc tym razem alkoholowego szampana, ponieważ na picolo już jestem chyba troszkę za stara nie? 


Więc po skończeniu szkoły od razu przebrałam się w moje ciuszki, ciesząc się, że mój uniform szkolny będzie pożegnany na dwa tygodnie! A potem poleciałam do Sandry, której mogę dziękować za to że chodzi ze mną na te sesje i znosi to że narzekam oraz nie umiem pozować. Potem ściąga zdjęcia i je lekko ogarnia a reszta efektów należy do mnie!


A więc zostało nam 4/5 dni do świąt. A ja nawet jeszcze nie kupiłam mamie ani sandrze, bliskim i sobie prezentu, kto w tym roku dostaje miano najgorszej córki/przyjaciółki roku? liv b! Jednak problem taki, że mama, oraz przyjaciółka nie wiedzą co chcą a ja muszę kombinować jak z resztą każda siedzi i chce ze mną wszędzie jeździć. Cóż bynajmniej mam towarzystwo.

Jednak co do mojego modelowania- jak zdążyłam zauważyć, moja taktyka się poprawia, i jestem strasznie dumna z siebie!





sweter- H&M, spodnie- Bershka, buty- Converse

a teraz takie zdjęcia które przedstawiają moje życie 24/7

i co tak naprawdę się ciało na sejsach hahahh 

oki więc co mogę jeszcze dodać, notka świąteczna, ponieważ nienawidzę świąt ale jednak będe taka kochana i to zrobię! 
oki więc żegnam się z wami świąteczną piosenką i wesołych!